Chociaż hasło #zostańwdomu w pewnym sensie zamyka nas w czterech ścianach, nie mówi przecież nic o tym, by na czas kwarantanny zająć wygodne miejsce na kanapie i wypatrywać stamtąd kresu wszystkich aktualnych niedogodności. Przeciwnie! Czas w domu nie musi być czasem straconym dla naszej kondycji, jeśli tylko przystosujemy się do nowych warunków i znajdziemy swój własny sposób na ruch.
Jak to zrobić? Po pierwsze: chcieć się ruszyć. Macie to? Więc sposób również się znajdzie, bo jest w czym wybierać! A coś wybrać warto. Dodatkowa dawka ruchu w okresie, w którym mamy go znacznie mniej na co dzień, to kwestia ważna nie tylko dla sportowców, ale dla każdego, kto w trudnym czasie izolacji chciałby zadbać o swoje samopoczucie i nie popaść w marazm.
Ograna i wszystkim znana fraza mówiąca o tym, że sport to zdrowie, nigdy nie straci na aktualności. Podejmując aktywność fizyczną, dbamy o ciało, ale bardzo pożytecznym i przyjemnym „skutkiem ubocznym” takiej troski jest produkcja endorfin, zwanych hormonami szczęścia. Skutek? Lepszy nastrój tuż po treningu i apetyt na kolejną dawkę ruchu.
Przejrzyjcie nasze sposoby na SPORTOWY SELF CARE w czasie pandemii i dbajcie o siebie w tym trudnym czasie!
Szukaj treningów online
Życie przeniosło się do sieci, więc Wasi dotychczasowi trenerzy (a także ci, których być może dopiero poznacie, jeśli zaczniecie przygodę ze sportem) na pewno już tam są! Kluby fitness, siłownie i personalni instruktorzy często prowadzą zajęcia zupełnie za darmo, możesz ich jednak wesprzeć, wpłacając dowolną sumę na coraz częściej organizowane zrzutki lub kupując karnet, który wykorzystasz w przyszłości, gdy wreszcie będzie można powrócić do dawnych nawyków.
To świetny sposób na start dla tych, którzy nie do końca wiedzą, jak zacząć się ruszać – podczas zajęć on-line mamy dostęp do profesjonalnych treningów prowadzonych przez specjalistów i nie narażamy się na kontuzję, która mogłaby się nam przytrafić, gdybyśmy od razu rzucili się na głęboką wodę.
Przetestujcie różne zestawy ćwiczeń i przekonajcie się, w jaki sposób lubicie się ruszać. Być może czas kwarantanny okaże się dla Was czasem odkrywania sportowej pasji, która zostanie z Wami na dłużej?
Korzystaj z aplikacji
Jeśli nigdy nie mieliście czasu nie tylko na ruch, ale i na przeglądanie aplikacji, które pomagają w utrzymaniu formy, teraz jest dobry moment na to, by przyjrzeć się im bliżej. Warto zrobić pożytek z tego, że telefon mamy zawsze przy sobie – aktualnie pomaga nam utrzymać łączność ze światem, ale może przydać się również do tego, by uporządkować dzień, w którym chcemy znaleźć miejsce na nowe, zdrowsze nawyki.
Są tacy, którym aplikacje bardzo pomagają w pilnowaniu ustalonego rytmu ćwiczeń, a prowadzone za ich pośrednictwem monitorowanie sportowych postępów napędza do dalszego działania. Do tego typu aplikacji możemy zaliczyć np.: Pumatrac, Nike Training Club, Workout Trainer czy Jefit.
Zanim jednak przyjdą efekty, warto uświadomić sobie, że efektywny trening wymaga przygotowania. O dobry sen, który przygotuje Cię do wysiłku, zadbasz z takimi aplikacjami, jak: Nightly, Pzizz czy Sleep better, a o odpowiednim nawodnieniu przypomną np.: Water Tracker, Hydro, Moja woda czy Aqualert.
Pamiętajcie, że dobra forma to nie tylko ćwiczenia. By były efektywne, warto zadbać o ogólną kondycję organizmu: wysypiać się, przyjmować płyny i stosować zrównoważoną dietę bogatą w składniki odżywcze.
Odkrywaj nowe formy aktywności
Każdy z nas miał kiedyś plan, by zapisać się na jogę, spróbować swoich sił w tańcu lub zacząć trenować zumbę. Te formy aktywności nigdy nie były aż tak łatwo dostępne jak teraz – możemy z nich korzystać za pośrednictwem transmisji on-line. Poszukaj w sieci instruktorów i dołącz do wirtualnej grupy ćwiczących – może na początku jako obserwator, który z czasem stanie się regularnym uczestnikiem?
Jogini, instruktorzy i trenerzy, świadomi nowej sytuacji, w której się znaleźli, bardzo często wspominają, że nie są w stanie dopasować poziomu spotkania do możliwości każdej osoby, która dołączy do transmisji – weźcie to pod uwagę i wykonujcie tylko te ćwiczenia, które są w Waszym zasięgu i nie sprawiają Wam dużej trudności.
Zmęczeni treningiem? Może czas na medytację? W sieci pojawia się coraz więcej sesji, do których warto dołączyć, by spróbować wsłuchać się w siebie i uporządkować myśli. Ćwiczenia medytacyjne nie tylko uspokajają nas wewnętrznie, ale pomagają też zatroszczyć się o prawidłową sylwetkę.
Niech ruch stanie się Twoją rutyną
Ponoć zawsze jest dobry czas na zmiany – zwłaszcza wtedy, gdy mamy tego czasu trochę więcej niż zwykle. Nie wykorzystujemy go na spotkania ze znajomymi, nie podróżujemy, często pracujemy w trybie home office, zyskując dzięki temu ekstragodziny, które wcześniej przeznaczaliśmy na dojazdy do pracy. Warto poświęcić te nadwyżki czasu na zmianę rytmu dnia.
Rozpiszcie swój autorski grafik treningów, opierając się na własnych możliwościach i biorąc pod uwagę zadania, którym poświęcacie czas w danym tygodniu. Niech wszystko, co ważne trafi do kalendarza i ułoży się w sensowny plan, którego będziecie się trzymać! Ćwiczcie co dwa dni, dając sobie czas na regenerację. Tylko tyle i aż tyle.
Gdy wprowadzicie zmiany teraz, za jakiś czas staną się one Waszą rutyną, nieodłączną częścią codzienności. Kwarantanna minie, a nawyk zostanie z Wami – być może na całe życie.
Rozciągaj się!
Wszyscy wiemy, że godziny spędzane w tej samej pozycji (np. przy komputerze, przed telewizorem) to nie jest czas, za który nasze ciało chętnie by nam podziękowało. Z konsekwencjami siedzącego trybu życia społeczeństwo zmaga się już od dawna, jednak kolejne dni spędzane w domu ze względu na konieczną kwarantannę stawiają przed nami dodatkowe wyzwania.
Jak pomóc ciału, kiedy czujemy się przykurczeni i spięci? Przydatne w tej sytuacji będą podstawowe ćwiczenia polegające na rozciąganiu mięśni, czyli tzw. stretching. Odpowiednio przeprowadzony uaktywnia wszystkie grupy mięśni, poprawia naszą motorykę, zwiększa gibkość i ruchomość stawów.
Rozciąganie jest polecane osobom aktywnym fizycznie, ponieważ zapobiega kontuzjom i pozwala na rozluźnienie mięśni po treningu.
#StaySafe ważniejsze niż #StayStrong
Nie wymagajcie od siebie zbyt wiele. Długa izolacja to trudny czas, który nie wpływa dobrze na nasz nastrój, a z gorszym nastawieniem trudniej o wprowadzanie w życie zmian, nawet tych drobnych. Czasem dbać o siebie to nieco sobie odpuścić. Bądźcie zdrowi!
Komentarze:
Brak komentarzy