Tahini, czyli tahina, to inaczej pasta sezamowa. Powstaje w wyniku zmielenia łuskanych, prażonych nasion lub ucierania niełuskanych ziaren sezamu. Odkryj jej zastosowanie, właściwości zdrowotne i wyczaruj w kuchni niesamowite dania.
Właściwości tahini: moc sezamowych witamin i minerałów
Dzięki zawartości kwasów nienasyconych spożywanie tahini poprawia funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Antyoksydanty opóźniają rozwój wolnych rodników tlenowych oraz przyczyniają się do zahamowania rozwoju nowotworów, cukrzycy, choroby wieńcowej, Parkinsona, Alzheimera lub miażdżycy. Błonnik pokarmowy reguluje nasze procesy trawienne i pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu.
Zawarte w tahini substancje poprawiają:
- stan naszych kości, skóry, włosów i paznokci,
- gospodarkę hormonalną dzięki lignanom,
- pamięć i koncentrację.
Pasta sezamowa to świetny produkt dla wegan i wegetarian – zawiera bowiem żelazo potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, jeśli wyłączyło się mięso z diety. Również ze względu na żelazo kobiety w trakcie menstruacji powinny częściej sięgać po tahini, tak samo jak osoby borykające się z anemią.
Należy pamiętać, że sezam jest silnym alergenem, i dlatego astmatycy i osoby ze skłonnościami do alergii powinny szczególnie uważać i unikać spożywania tahini i produktów mogących zawierać sezam.
Tahini: do czego dodawać?
Tahini występuje w 2 wersjach: sezamu łuskanego i niełuskanego. Pasta z sezamu niełuskanego ma ciemniejszy kolor i bardziej orzechowy smak. Dania, w których tahini odgrywa główną rolę, wywodzą się z kuchni Bliskiego i Dalekiego Wschodu i należą do nich w szczególności:
- hummus,
- chałwa,
- baba ghanoush.
Tahini w kuchni można wykorzystać na wiele oryginalnych sposobów. Najlepiej smakuje jako samodzielna pasta lub dodatek do pity. Sos tahini (pasta tahini z dodatkiem jogurtu, czosnku, soku z cytryny oraz soli) świetnie nadaje się do sałatek, kurczaka albo ryb. Hummus znany jest bardziej w Polsce niż baba ghanoush, dlatego polecamy smaczny przepis na pastę z bakłażana, która fantastycznie komponuje się z pieczonymi warzywami lub służy jako prosty dodatek do pieczywa.
Pomyślcie sobie, że w pewien chłodny, ciemny wieczór, z pewnością deszczowy, nagle zapragniecie czegoś, co przypomni Wam o lecie, smakach radości i beztroski. Na szczęście przypomnicie sobie, że macie w swojej spiżarni słoik pasty baba ghanoush i to będzie istne złoto, kuchenny Oscar i wygrany dzień. Do dzieła więc – przygotujcie już dzisiaj słoik pełen smaczności.
Przepis na baba ghanoush
Składniki:
- 1 kg, czyli około 5 małych bakłażanów
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki tahiny (tahinę kupicie w sklepach ze zdrową żywnością)
- 2-4 łyżki soku z cytryny
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Rozgrzej piekarnik do 220 stopni. Blachę wyłóż papierem do pieczenia.
- Bakłażany umyj, wysusz i połóż na palnikach kuchenki gazowej – opalaj je przez 15 minut, co jakiś czas obracając. Jeśli nie masz kuchenki gazowej, bakłażany możesz opalić palnikiem do crème brûlée lub położyć je na mocno rozgrzanej patelni żeliwnej.
- Kiedy bakłażany będą zwęglone, zdejmij je z ognia i włóż do piekarnika na kolejne 15 minut.
- Po upływie tego czasu wyjmij je z piekarnika i obierz ze skórki. Następnie posiekaj nożem tak, aby większość była rozdrobniona, ale żeby były też wyczuwalne duże kawałki. Pokrojone warzywo przełóż do miski.
- Czosnek zetrzyj na tarce i dodaj do miski razem z tahini, sokiem z cytryny oraz sporą ilość soli. Wszystko dokładnie wymieszaj widelcem i spróbuj – trzeba dodać więcej soli lub cytryny do smaku? Jeśli tak – śmiało, pasta ma być wyrazista w smaku.
- Gotową babę ghanoush przełóż do słoika, dokładnie zamknij, wystudź i schowaj na ten chłodniejszy jesienny dzień. Albo zjedz od razu i przygotuj pastę jeszcze raz.
Cała smaczna przyjemność po naszej stronie.
Komentarze:
Brak komentarzy