• Darmowa dostawa od 89zł dla Klubowiczów
  • Ostatnia wysyłka przed Wielkanocą 28.03. kolejna 02.04.
  • Unia EuropejskaFlaga Unii Europejskiej
  • Wyszukiwarka
  • Zaloguj się
  • Koszyk
    Przycisk zamknięcia

    Twój koszyk jest pusty

OneDayMore Polska
Wybierz sklep
Dodano: 06.04.2021

Goździki: jakie mają właściwości lecznicze i czy można je jeść?

Ze względu na mocny aromat są składnikiem wielu potraw z całego świata, nieodłączny element magii świąt i zimowej herbaty. Goździki, bo o nich mowa, to również mnóstwo cennych właściwości prozdrowotnych, które mogą wesprzeć Twój organizm w codziennym funkcjonowaniu. Sprawdź jakie składniki odżywcze zawierają i dlaczego warto włączyć je do swojej diety nie tylko zimą!

Jak rosną goździki?

Jeśli chodzi o goździki, pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl większości ludzi, są kwiaty. Jednak goździki nie mają nic wspólnego z bukietami w naszych wazonach — poza jednym: pąki dwudziestometrowego drzewa goździkowego pachną podobnie do tak dobrze znanych nam roślin ogrodowych. Można więc rzec: nazwa kwiatów została zainspirowana przyprawą!

Popularna zimowa przyprawa to tak naprawdę pąki kwiatowe zerwane z wiecznie zielonych drzew goździkowca korzennego. Rośliny uprawia się głównie w Indonezji i to stamtąd pochodzi znaczna część goździków trafiających do Europy. Oprócz tego ich plantacje możemy znaleźć na Zanzibarze, Sri Lance, a także w Indiach oraz kilku innych azjatyckich krajach. Niezależnie od państwa pochodzenia, nierozkwitłe pąki kwiatów zrywa się bardzo często ręcznie i suszy w określonych warunkach przez kilka dni.

Goździki: cenna przyprawa ze Wschodu

Do Europy orientalna przyprawa dotarła za sprawą kupców z Bliskiego Wschodu i od samego początku była wysoce ceniona ze względu na właściwości smakowe oraz lecznicze. Była też niezwykle droga, a zdobycie jej graniczyło z cudem. Nie zmieniło się to również w czasach kolonialnych… Holendrzy, gdy tylko odkryli indonezyjskie uprawy goździków, starali się zapewnić sobie monopol na import cennego produktu do Europy. Na szczęście obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej i bez problemu możemy znaleźć goździki w większości sklepów. A zdecydowanie warto, bo ich właściwości lecznicze znane są ludzkości od co najmniej kilku tysięcy lat. Z goździków i ich prozdrowotnego działania korzystały niemal wszystkie starożytne cywilizacje – od Bliskiego Wschodu po cesarskie Chiny.

Często przyprawia się nimi dania w połączeniu z cynamonem lub gałką muszkatołową. Nie zawierają prawie żadnych kalorii i składają się z mieszanki błonnika, oleju goździkowego, witamin (m. in. witaminy A) i minerałów (w tym żelaza, wapnia potasu). Goździki zawierają liczne składniki odżywcze i zdecydowanie warto sięgać po nie częściej niż tylko zimą. Przez cały rok, a szczególnie w okresach niepogody lub zwiększonego narażenia na infekcje, ich właściwości antyoksydacyjne i antyseptyczne mogą okazać się niezastąpionym wsparciem dla naszej odporności. Istnieje kilka powodów, dla których warto częściej sięgać po goździki.

Pąki kwiatowe drzewa goździkowego, choć malutkie, są wypełnione cennymi składnikami odżywczymi. Możemy znaleźć w nich między innymi wapń, który wzmacnia układ kostny, przyspiesza jego regenerację, a tym samym przeciwdziała osteoporozie. Goździki zawierają również potas oraz sód – pierwiastki niezbędne do prawidłowego przewodnictwa nerwowego, a więc i do poprawnego działania układu nerwowego.

Goździki: właściwości lecznicze

Przede wszystkim goździki mają działanie hamujące rozwój drobnoustrojów, miejscowo znieczulające oraz posiadają właściwości przeciwzapalne. Cenny olej goździkowy ma wspomagać walkę z wrzodami przewodu pokarmowego. To bolesne rany zazwyczaj ścian żołądka, ale mogą pojawiać się również w przełyku albo dwunastnicy. Ich geneza jest rożna – często są spowodowane zanikiem ochronnej błony śluzowej w wyniku stresu, infekcji bakteryjnej albo skłonności genetycznej. Tu również z pomocą ma przychodzić olejek z goździków; poprzez rzekome właściwości stymulujące produkcję śluzu żołądkowego, zapobiega niszczeniu nabłonków przez soki trawienne.

Szczególnie medycyna ludowa łączyła właściwości suszonych pąków goździkowca z łagodzeniem wrzodów, ale póki co brakuje rzetelnych testów klinicznych potwierdzających tę teorię. Istnieją natomiast badania sugerujące pozytywny wpływ na działanie wątroby, jaki może przynieść włączenie goździków do swojej diety. Według naukowców mogą one działać ochronnie na ten ważny organ i wspomagać usuwanie z organizmu toksyn.

Najcenniejszym składnikiem prozdrowotnym goździków są jednak fenole w formie olejków eterycznych. To właśnie one odpowiadają za charakterystyczny zapach, który nieodłącznie kojarzy nam się z przyprawą. Jednym z nich jest związek zwany eugenolem, który okazał się być naturalnym przeciwutleniaczem. Według badań, eugenol miał okazać się co najmniej tak efektywny w powstrzymywaniu uszkodzeń oksydacyjnych, spowodowanych przez wolne rodniki, jak np. witamina E. Polifenole posiadają silne właściwości bakteriobójcze oraz przeciwgrzybicze. Naukowcy udowodnili, że skutecznie przeciwdziałają one rozwojowi bakterii E. coli i innych groźnych dla człowieka szczepów.

Goździki na ból zęba? Tak!

Ponadto, goździki mogą wykazywać również działanie przeciwbólowe – tradycyjnie stosowano je szczególnie w przypadku bólu zębów. Do dziś olejek goździkowy i wyizolowany z niego eugenol używane są jako domowe środki łagodzące stomatologiczne dolegliwości. Na przykład, jeśli boli Cię ząb, możesz włożyć do ust cały goździk i potrzymać go w pobliżu bolącego miejsca. Ból zęba można jeszcze skuteczniej złagodzić, stosując czysty olej goździkowy – wystarczy nasączyć nim wacik i przyłożyć na bolący obszar zęba. Pamiętajmy jednak, że taka doraźna pomoc nie zastąpi wizyty u stomatologa! W aptekach i sklepach zielarskich dostępne są również płyny do płukania jamy ustnej na bazie olejku z goździków; stosuje się je kilka razy dziennie w przypadku łagodnych stanów zapalnych gardła, jamy ustnej i bólu zębów.

Goździki: czy można je jeść?

No dobrze, wiemy już, że goździki są pełne prozdrowotnych właściwości, ale pojawia się pytanie – jak używać tej przyprawy? Cierpkie ząbki o intensywnym aromacie raczej nie mają wielu zwolenników spożywania solo – choć ich żucie ponoć doskonale odświeża oddech! Goździki można stosować w całości lub zmielone. Rozdrobnione są świetnym dodatkiem do korzennych ciasteczek, aromatycznych, orientalnych curry i chatneyów.

Oczywiście również całe goździki można dodawać bezpośrednio do garnka z przyrządzaną potrawą, np. do bigosu lub gotowanej modrej kapusty. Warto je jednak usunąć przed podaniem, jeśli nie chcemy, by goście stroili grymasy podczas przypadkowego ich zgryzania! Goździki stanowią fenomenalny dodatek podkreślający aromat potraw i trzeba przyznać, że w tej roli spisują się naprawdę znakomicie.

Goździki z powodzeniem dodaje się do wszelkiego rodzaju słodkości, nie tylko tych świątecznych. Idealnie wzbogacają smak słodko-kwaśnych marynowanych warzyw, np. dyni i korniszonów. Oprócz tego popularne jest wykorzystanie suszonych pąków do przygotowania zup, a także mięs – czy to w formie tzw. bejcy (którą smaruje się pieczeń przed i podczas obróbki termicznej) czy jako przyprawę do sosu. Przede wszystkim jednak goździki doskonale komponują się z napojami, nie tylko z tymi podawanymi na gorąco.

Aromatyczne napary owocowo-ziołowe, grzane wino, czy babcine kompoty nie smakowałyby tak dobrze, gdyby nie dodatek małych, niepozornych goździków. My szczególnie polecamy pełen zdrowej mocy napar, którym można zastąpić powszechnie pitą herbatę. Zapewniamy, że doskonale rozgrzewa, dodaje energii i gasi pragnienie. Przepis na jego przygotowanie znajdziecie poniżej!

Napar z pomarańczy i goździków

Składniki:

  • 2 duże pomarańcze
  • Garść całych goździków
  • Dwie łyżki miodu
  • Kawałek korzenia imbiru – mniej więcej 3 centymetry

Sposób przygotowania:

Do dużego dzbanka lub karafki wyciśnij sok z jednej pomarańczy. Drugą pokrój w grube plastry i również wrzuć do środka. Dodaj pokrojony cienko imbir oraz miód i goździki, a całość zalej wodą o temperaturze około 80℃. Gotowe… i bardzo zdrowe – wyborne również w postaci schłodzonego napoju!

Marynowane czereśnie

To świetna przekąska, przystawka albo dodatek do potraw. Nadchodzi wiosna, lato za pasem a w nim sezon na czereśnie! Radzimy spróbować niebanalnego kulinarnego połączenia goździków z czereśniami – poezja! Podajemy przepis:

Składniki:

  • 250 ml wytrawnego białego wina
  • Cynamon
  • Czereśnie z ogonkami (jasne)
  • 3 – 4 łyżki miodu akacjowego
  • 400g cukru
  • 5 szt. goździków
  • 5 kuleczek ziela angielskiego
  • 125 ml octu winnego 6%

Sposób przygotowania:

  1. Dokładnie umyj a następnie osusz czereśnie. Przytnij ich ogonki do połowy.
  2. Następnie przygotuj zalewę: wlej do garnka 500 ml wody. Doprowadź do wrzenia wraz z winem i octem. Do mikstury dodaj sól, cukier, goździki, ziele angielskie, cynamon oraz miód. Całość przykryj pokrywką i gotuj dwie minuty.
  3. Owoce umieść w słoikach i zalej gorąca zalewą. Ważne, by czereśnie były całkowicie przykryte płynem.
  4. Zakręć słoiki nakrętkami, całość pasteryzuj przez około 20 minut w temperaturze 90 stopni Celsjusza.
  5. Czereśniami w powyższym wydaniu możemy delektować się przez cały rok, nie tylko latem; wybornie komponują się z daniami głównymi, podkreślają smak drobiu i pasztetów. Palce lizać!

Przydatne informacje

Najkorzystniej kupować goździki w całości, gdyż po zmieleniu bardzo szybko tracą smak. Całe goździki można rozdrobnić w młynku do kawy, najlepiej bezpośrednio przed użyciem. Jak sprawdzić, czy suszone pąki goździkowca nadal są bogate w wonne olejki? By się o tym przekonać, zwyczajnie umieść je w szklance wypełnionej wodą. Im cięższy goździk, tym wyższa zawartość olejków eterycznych, a tym samym lepsza jakość przyprawy; jeżeli goździk opada na dno szklanki lub pionowo unosi się pod wodą – zawiera dużo cennego oleju. Jeśli goździk nie tonie, część aktywnego składnika została utracona podczas procesu suszenia. Goździki – czy to całe, czy sproszkowane – należy przechowywać w hermetycznym pojemniku w suchym, chłodnym i ciemnym miejscu.

Warto zatem częściej sięgać po suszone pąki kwiatowe wiecznie zielonego drzewa goździkowego, nie tylko od święta!

Komentarze:

Brak komentarzy