Uwielbiasz zapach świeżo mielonej kawy? Masz w domu ekspres, kawiarkę, aeropress, drip lub chemex i potrafisz z łatwością odróżnić ziarna etiopskie od meksykańskich? Lub po prostu nie możesz się doczekać porannego espresso, popołudniowej latte czy wieczornej americano i należysz do osób, które za każdym razem celebrują picie filiżanki kawy?
Czy kawa jest zdrowa?
Jeśli na wszystkie powyższe pytania odpowiedziałeś „tak”, znaczy to, że jesteś prawdziwym smakoszem tego napoju i jeśli ktoś zaproponuje Ci herbatę, zwłaszcza z mlekiem, popatrzysz na niego z niedowierzaniem i zapytasz „a kawa jest?”. Wszak nie trzeba być znawcą kawy, żeby wiedzieć, że spożywana z umiarem może przynieść wiele korzyści zdrowotnych. Szacuje się, że na świecie każdego dnia wypija się około 3 miliardów filiżanek kawy, a liczba miłośników tego napoju stale rośnie. Co takiego ma w sobie kawa, że jej spożywanie polecane jest przez dietetyków i lekarzy? Oto 5 naukowych argumentów za jej piciem – sprawdź. Ale najpierw kawa!
Kawa: źródło kofeiny
Pijemy kawę nie tylko, aby docenić jej walory smakowe, ale przede wszystkim, aby zaznać „kopa energetycznego”, żeby w pełni się obudzić i móc pracować na wyższych obrotach. Zawarta w ziarnach kawy kofeina to nic innego jak związek chemiczny należący do alkaloidów purynowych i to właśnie on pomaga nam rano lub po południu, dostarczając spory zastrzyk energii.
Jak to się dzieje? Kofeina stymuluje wydzielanie serotoniny oraz hormonu adrenaliny w naszym organizmie. Czujemy się tym samym lepiej nie tylko psychicznie, ale i fizycznie. Picie kawy może wspomagać naszą koncentrację, zapewniać lepsze zapamiętywanie czy zmniejszać odczuwanie zmęczenia. Dodatkowo kofeina, teofilina i teobromina zawarte w ziarnach kawy mogą sprzyjać obniżeniu ryzyka wystąpienia takich chorób, jak Parkinson lub Alzheimer.
W jednej filiżance espresso znajduje się około 57 mg kofeiny. Piszemy: około, gdyż zależy to od rodzaju użytych ziaren kawy, stopnia ich wypalenia, wielkości filiżanki. Możemy wypić tradycyjne espresso lub przedłużane, czyli mocniejsze, bardziej „spalone”. Warto wiedzieć, że w kawie bezkofeinowej również znajduje się kofeina, oczywiście w o wiele mniejszej dawce – około 3 mg.
Gdzie jeszcze, poza kawą, znajdziemy kofeinę? W herbacie, gorzkiej czekoladzie albo w yerba mate. My zdecydowanie polecamy jednak kawę.
Kawa: przyspiesza metabolizm i ułatwia odchudzanie
Regularne picie czarnej, niesłodzonej kawy może przynieść następujące efekty:
- kawa pobudza procesy trawienne i metabolizm,
- zawarty w kawie kafestol może zmniejszać łaknienie oraz chęć podjadania słodyczy,
- kofeina pobudza nasz układ nerwowy, uwalniając adrenalinę i aktywując jego komórki.
Pewnie się zastanawiasz: a co z mlekiem? Tutaj wybór jest naprawdę szeroki – najlepiej wykorzystać napoje roślinne takie, jak: sojowe, ryżowe, migdałowe, kokosowe, owsiane. Jeśli ich nie lubisz, możesz użyć mleka krowiego o niższej zawartości tłuszczu, czyli 0% albo 0,5%.
Kawa: właściwości przeciwnowotworowe
Naukowcom z University of Southampton udało się dowieść, że picie kawy może zmniejszyć ryzyko wystąpienia raka wątroby. Jest to interesująca wiadomość dla wielbicieli kawy, wyniki badań są obiecujące, ale pamiętajmy – wszędzie ważny jest umiar.
Ale co tak naprawdę pijemy i jak to się przekłada na realne obniżenie ryzyka zachorowania na raka wątroby? Otóż kawa zawiera ogrom substancji bioaktywnych, jest bogatym źródłem nie tylko kofeiny, ale i antyoksydantów, w tym kwasu kawowego oraz chlorogenowego. Kwasy te wspomagają oczyszczanie organizmu z toksyn oraz osłabiają wolne rodniki tlenowe, tym samym chronią materiał genetyczny komórek.
Dzięki swoim właściwościom kawa może również pomóc w zmniejszeniu ryzyka wystąpienia wielu chorób:
- raka jelita grubego, macicy, gruczołu krokowego,
- zawałów serca,
- cukrzycy typu 2,
- marskości wątroby,
- kamicy żółciowej.
Kawa: pielęgnacja włosów i ciała
Jak wiemy, przerwa na kawę to bardzo przyjemny moment, dlaczego więc nie sięgnąć po kawowe kosmetyki i pozwolić sobie na dodatkowe momenty relaksu i odprężenia? Obecna w kawie kofeina dodana do kosmetyków między innymi:
- pomaga stymulować wzrost włosów oraz paznokci, poprawia ich kondycję,
- wspomaga redukcję cellulitu,
- może pomóc w wygładzeniu i ujędrnieniu skóry,
- dotlenia skórę, zapobiega powstawaniu zmarszczek,
- pobudza przemianę materii,
- działa detoksykująco,
- działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie.
Olej z kawy: dlaczego na niego warto zwrócić uwagę?
- Olej z nasion kawy dodany do kremu pod oczy poprawi mikrokrążenie i zniweluje cienie pod oczami.
- Można go również stosować bezpośrednio na skórę. Nie tylko nada naszej skórze wspaniały zapach, ale również poprawi jej jędrność.
- Olej dodany do naturalnego peelingu z fusów po kawie to podwójna przyjemność: najpierw wypiliśmy kawę, dbając o swoje zdrowie, a teraz zadbamy o skórę.
- Olej wsmarowany w skórę głowy i pozostawiony na 15-30 minut wspomoże cienkie i słabe włosy.
Mimo że olej z nasion kawy jest jeszcze mało znany, można go z łatwością kupić stacjonarnie w sklepach ze zdrową żywnością i naturalnymi kosmetykami lub w Internecie na stronach aptek i sklepów.
Zero waste, czyli jak wykorzystać fusy po kawie
Pijesz dużo kawy z ekspresu, przelewu, aeropressu i zostają Ci fusy? Co z nimi robisz? Wyrzucasz? Od dzisiaj koniec z marnowaniem! Dowiedz się, jak wykorzystać fusy po kawie, bądź eko i zadbaj o naszą planetę.
Na początek zrób sobie kawę i odpocznij chwilę. A teraz fakty:
- Fusy po kawie do idealna odżywka zarówno dla Twoich roślin doniczkowych, jak i dla tych w ogrodzie. Zawarte w fusach azot, magnez i potas uwalniają się wolno, dostarczając składników mineralnych niezbędnych roślinom do wzrostu i pozostania w dobrej kondycji. Dodaj fusy do wody i podlej nią rośliny lub zmieszaj je z wierzchnią warstwy gleby. Pamiętaj, że nie wszystkie rośliny lubią fusy po kawie. Zabieg kawowy zafunduj roślinom, które tolerują kwaśny odczyn gleby – np. borówkom, rododendronom, magnoliom lub rzodkiewce czy marchewce.
- Fusy znane są również ze swoich właściwości czyszczących. Usuwają spaleniznę, tłuszcz, nieprzyjemne zapachy, np. z lodówki, z szafek, nawet z butów. Jeśli kroisz cebulę lub czosnek i zapach pozostaje wciąż na Twoich dłoniach, natrzyj je odrobiną fusów – nie tylko zrobisz naturalny peeling, ale i pozbędziesz się niechcianego aromatu.
- Jeśli jesteśmy już przy peelingu – zrób sobie domowy kawowy peeling do ciała
Do zrobienia kawowego peelingu potrzebne Ci będą:
- ½ szklanki suchych fusów po kawie,
- 1 szklanka brązowego cukru,
- ½ szklanki roztopionego oleju kokosowego,
- słoik o pojemności około 500 ml.
Sposób przygotowania:
- Połącz wszystkie suche składniki w słoiku. Zakręć pokrywkę i dobrze wstrząśnij słoikiem.
- Odkręć pokrywkę, dodaj roztopiony olej i wymieszaj wszystko dokładnie łyżką.
- Gotowy peeling przechowuj w chłodnym, suchym i ciemnym miejscu.
Taki peeling to świetny pomysł na prezent. Ucieszy się z niego każdy miłośnik kawy i entuzjasta stylu zero waste.
Komentarze:
Brak komentarzy